Po szczególnie dużym wybuchu pryszczy tuż przed Nowym Rokiem (prawdopodobnie oczyszczenie z nowych aktywnych produktów) desperacko próbowałem wszystkiego, aby szybko złagodzić zapalne pryszcze. Nic naprawdę nie pomogło...
Ale potem użyłem tej maski w płachcie przez dwa dni z rzędu jako jedynego aktywnego produktu - i nagle proces gojenia ruszył! Po dwóch dniach zapalenie zaczęło się uspokajać, a pryszcze wysychały i goiły się.
Czy jednak nadszedł czas, aby pryszcze przeszły w "fazę gojenia", trudno powiedzieć. Ale po użyciu tych produktów odczułem, że moja skóra była mniej podrażniona :)
Więc na następny wybuch ta będzie numerem 1, po który sięgnę - wybawca w potrzebie ❤️🌱
#lykoreview
Ostatnio z kalendarza adwentowego dostałem ten produkt i musiałem go kupić ponownie, ponieważ jest tak dobry. Mogę utrzymać zanieczyszczenia i trądzik z daleka dzięki temu produktowi przy ciągłym stosowaniu.