Moje pierwsze wrażenie dotyczące Genesis Serum Anti Chute Fortifiant było takie, że ładnie pachniało i było lekkim serum, które łatwo wchłaniało się w skórę głowy. Pipeta działała idealnie, aby łatwo rozprowadzić produkt na skórze głowy. Nutritive 8H Overnight Serum również pachniało niesamowicie (dla mnie zapach jest ważny, chociaż funkcja jest oczywiście najważniejsza). To serum również łatwo nałożyć w odpowiedniej ilości na włosy.
Uwielbiam używać tych dwóch serum, widać, że są to produkty wysokiej jakości, a mimo że ostateczny efekt zajmuje trochę czasu, moje włosy i skóra głowy czują się nawilżone i lepiej zadbane od pierwszego zabiegu. Włosy nie są obciążone i nie czują się tłuste. Produkty naprawdę coś wnoszą. Po użyciu wszystkich serum (5-6 tygodni) moje włosy zdecydowanie czują się mocniejsze i zdrowsze. Jednak kupię jeszcze jedną turę, aby zobaczyć, co się stanie po jeszcze dłuższym czasie.
Moje włosy były bardzo kruche po znacznej utracie wagi oraz wpływie menopauzy. To, że dodatkowo rozjaśniam i farbuję włosy, również miało na to wpływ. Moje włosy wcześniej zarówno wypadały, jak i przerzedzały się, a to naprawdę poprawiło się podczas stosowania tych dwóch serum. Włosy czują się pełniejsze i wyglądają zdecydowanie lepiej i zdrowiej. Jestem tak wdzięczna, że miałam szansę przetestować te produkty, teraz są częścią mojej rutyny pielęgnacji włosów. Zawsze byłam staranna w pielęgnacji skóry w kilku krokach i nie mogę zrozumieć, dlaczego wcześniej nie poświęcałam moim włosom tej samej troski? Lepiej późno niż wcale!