margojanashvili

  • Post został utworzony tydzień temu
    Ocena: 5 z 5
    Zakup zweryfikowany ✔

    Fantastyczna!

    Marka Redken jak dotąd nie była mi znana, ale po zainteresowaniu się nią, zauważyłam, że należy do tych profesjonalnych i nie można jej kupić w zwykłych drogeriach. Moje włosy: - niefarbowane, - podcinane dwa miesiące temu, - średnioporowate, - z tendencją do puszenia, Kluczowe składniki i ich działanie: - Olej arganowy, który dogłębnie nawilża, wygładza i nadaje połysk, - Ekstrakt z awokado i oliwy z oliwek, które regenerują, chronią przed przesuszeniem i łamliwością, - Hydrolizowane proteiny soi i warzyw, które wzmacniają strukturę włosa i zapobiegają jego osłabieniu, - Sodium PCA czyli składnik silnie nawilżający, zatrzymujący wodę we włosach, Odżywka działa świetnie, jest bardzo wydajna, bo wystarczy odrobina, by zadziałała. Już podczas spłukiwania czuć, jak fajnie otula włosy, łatwo się spłukuje i nie powoduje plątania. Włosy są dociążone, błyszczące, „lejące” i mocniejsze. Jedynie zapach mógłby być dla mnie bardziej owocowy czy kwiatowy, a jest intensywnie ziołowy. Po umyciu włosy były fajnie dociążone, naturalnie bardziej się kręciły i miałam wrażenie, że zyskały na objętości. Dla kogo będzie idealna? Dla osób z farbowanymi włosami – zapobiega przesuszeniu i chroni kolor. Dla tych, którzy borykają się z suchością i łamliwością włosów. Dla posiadaczy puszących się włosów, które trudno ujarzmić. Werdykt: Jeśli szukasz odżywki, która intensywnie pielęgnuje i odbudowuje włosy, to zdecydowanie warto ją wypróbować! Myślę, że jeszcze lepsze efekty można zauważyć u osób z włosami zniszczonymi lub farbowanymi. Jedyny minus to wysoka cena. #lykoreview
    1 produkt w poście Fantastyczna!
    238 wyświetleń
  • Post został utworzony tydzień temu
    Ocena: 4 z 5
    Zakup zweryfikowany ✔

    Świetne nawilżenie, ale bez spektakularnych efektów

    Jeśli chodzi o plusy, to zdecydowanie jego nawilżenie. Skóra wokół oczu po użyciu kremu jest naprawdę dobrze nawilżona, jędrna i gładka. Czuć, że jest odżywiona, co dla mnie jest kluczowe, bo okolice oczu szybko się przesuszają, a skóra jest cienka. Krem ma dość gęstą, tłustą konsystencję, przez co jest wydajny – wystarczy naprawdę mała ilość, żeby pokryć całą okolicę oczu. Dla mnie to na plus, bo wystarcza na bardzo długi czas. Po kilku tygodniach stosowania, cienie są nadal widoczne, a opuchlizna nie zniknęła - ale powiedźmy sobie szczerze, nie ma takiego kremu, który potrafiłby wszystko. Krem świetnie nawilża, ale jeśli liczycie na poprawę wyglądu skóry, to raczej nie będzie to produkt, który zrobi spektakularną różnicę. No i trzeba wspomnieć, że jego dość tłusta konsystencja sprawia, że krem nie najlepiej współpracuje z makijażem. Może powodować rolowanie się korektora, więc nie polecam go do stosowania na dzień. Zalety: - bardzo dobry skład, - świetne nawilżenie skóry wokół oczu, - bardzo wydajny, dzięki gęstej konsystencji, - odżywia skórę i sprawia, że jest gładka, Wady: - nie redukuje cieni ani opuchlizny, - aplikacja palcem ze słoiczka jest mało higieniczna, - tłusta formuła, która nie współpracuje dobrze z makijażem (może powodować rolowanie korektora), - wysoka cena, Werdykt: Zdecydowanie polecam ten krem jako skuteczne rozwiązanie dla osób poszukujących intensywnego nawilżenia i odżywienia okolic oczu. Warto spróbować jeśli masz budżet, ale da się znaleźć tańsze zamienniki. Mimo wszystko jest to jeden z najlepszych nawilżających kremów pod oczy dostępnych na rynku. #lykoreview
    1 produkt w poście Świetne nawilżenie, ale bez spektakularnych efektów
    460 wyświetleń
  • Post został utworzony tydzień temu
    Ocena: 4 z 5
    Zakup zweryfikowany ✔

    Dobry do przetestowania

    Beauty of Joseon wydało zestaw miniaturek ich viralowych serum do twarzy, dzięki temu można przetestować wszystkie i wybrać swój ulubiony. Idea discovery kit jest przede wszystkim skierowana do osób, które lubią testować kosmetyki - ja bez wątpienia do takich należę! Moja skóra jest: - przetłuszczająca się, - mam rozszerzone pory i zaskórniki, - kosmetyki nie powodują u mnie trądziku, nie mam skłonności do reakcji alergicznych, - przebarwienia po trądziku z nastoletnich lat, 🤍 Rice + Alpha-Arbutin Po składzie można założyć, że serum będzie nawilżać, koić i rozjaśniać. U mnie świetnie się sprawdza pod makijaż zamiast kremu nawilżającego. Skóra nabrała bardziej jednolitego kolorytu, ale nie zauważyłam znaczących efektów w kwestii rozjaśnienia przebarwień. Niemniej jednak ze wszystkich 4 serum to jest moim ulubionym, do którego bede wracać w przyszłości. W dodatku jest niesamowicie wydajne: 4-5 kropel pokrywa całą moją twarz. 🤍 Propolis + Niacynamide Ma lekko żelową konsystencję, która nie wchłania się całkowicie i lekko klei. U mnie nie sprawdza sie w ciągu dnia pod makijaż, więc używam go na noc. Ma za zadanie rozjaśniać skórę, łagodzić stany zapalne i nadawać blask. Jest to idealne serum dla osoby, która chce spróbować wprowadzić niacynamid do swojej pielęgnacji ze względu na nieduże jego stężenie w tym serum. 🤍 Green Tea + Panthenol W przypadku tego serum nie widzę większych efektów oprócz chwilowego ukojenia skóry. U mnie nie sprawdza się pod makijaż, a raczej przy wieczornej pielęgnacji. Może osoba ze skłonnością do podrażnień i reakcji alergicznych znalazłaby więcej plusów tego serum. 🤍 Ginseng + Snail Mucin Nietypowe połączenie żeń-szenia oraz śluzu ślimaka pięknie koi skórę, nawilża i działa regenerująco. Działanie jest poprawne, czuć nawilżenie, ale poza tym żadnych innych efektów nie zauważyłam. Werdykt: Warto kupić zestaw i wybrać dla siebie najlepiej działający produkt zamiast kupować od razu dużą pojemność serum, o którym nie wiemy czy nam się sprawdzi. Ja znalazłam swojego ulubieńca w tym zestawie, który z pewnością zostanie ze mną na dłużej. #lykoreview
    1 produkt w poście Dobry do przetestowania
    152 wyświetleń
  • Post został utworzony tydzień temu
    Ocena: 4 z 5
    Zakup zweryfikowany ✔

    Utrwala niemal jak lakier do włosów

    L'Oreal Paris Infaillible, 3-Second Setting Mist to produkt, który kupiłam przez polecenia na social mediach. Świetnie scala cały makijaż. U mnie makijaż trzyma się naprawdę solidnie, nawet jak mam naprawdę długi i intensywny dzień. Skóra po jego użyciu nie jest ani zbyt matowa, ani świecąca (w moim przypadku- przynajmniej przez pierwsze parę godzin), efekt po aplikacji jest niemal niewidoczny. Produkt nie klei się i nie robi plam. Trzeba przyznać, że ta mgiełka jest bardzo wygodna - opakowanie jest poręczne, wygląda trochę jak taki mały, zgrabny lakier do włosów. Ma 75 ml, więc nie jest za duża, idealna na podróże samolotem. Wady: - mam skórę tłustą w strefie T i niestety ale po około 3 godzinach zaczęło być widać świecenie, ale makijaż pozostał na swoim miejscu aż do zmycia, - po użyciu sprayu można mieć uczucie spiętej skóry, ale ten efekt po krótkim czasie znika, - przy aplikacji KONIECZNIE należy zabezpieczyć włosy - setting spray działa na nie jak mocny lakier do włosów, - rozumiem komentarze innych dziewczyn gdzie porównują go do lakieru do włosów, bo faktycznie formuła, a nawet zapach, są podobne, - jeśli są tu dziewczyny, które mają włoski na twarzy, cóż, ten spray niestety je podkreśli, - kiedy po paru godzinach chciałam użyć bibułek matujących i docisnęłam jedną z nich do policzka to powstało „ciastko”, bibułka zebrała nie tylko sebum, ale też część makijażu wraz z warstwą mgiełki utrwalającej, - w związku z powyższym nie polecam dotykania/pocierania twarzy mając na sobie spray - w miejscach, które się potarło robi się „ciastko”, - wysoka cena, więc warto czekać na promocje, Werdykt: Mimo kilku wad podoba mi się ten produkt, bo spełnia swoją rolę, nie jest idealny, ale na pewno polecam go przetestować - jego trwałość zależy od wielu czynników: od sposobu aplikacji, przez kosmetyki użyte do makijażu, aż po rodzaj skóry. Niestety, skórę przetłuszczającą się zazwyczaj ciężko w pełni zadowolić! #lykoreview
    1 produkt w poście Utrwala niemal jak lakier do włosów
    370 wyświetleń
  • Post został utworzony tydzień temu
    Ocena: 5 z 5
    Zakup zweryfikowany ✔

    Spełnia obietnice producenta

    Ta maska jest naprawdę fajna! Uwielbiam takie żelowe formuły w dwóch częściach – dużo lepiej się dopasowują do twarzy niż zwykłe płachty, chociaż ta przez ilość płynu i gładką teksturę łatwo się zsuwa ze skóry, dlatego warto sobie zaplanować relaks na leżąco podczas tego rytuału pielęgnacyjnego. Nie uważam, żeby był to minus, więc nie odejmuję gwiazdek. Maseczka i serum są delikatne perfumowane, zapach jest jednak ledwo wyczuwalny - nie spowodował u mnie podrażnienia. Po zdjęciu skóra była wyraźnie nawilżona, miękka i ukojona, a efekt utrzymał się jeszcze następnego dnia. Świetna opcja, jeśli chce się dać cerze porządną dawkę nawilżenia i regeneracji. Może być traktowana jako zabieg bankietowy - zarówno przed (przygotowanie pod makijaż) jak i po wielkim wyjściu (regeneracja twarzy po noszeniu utrwalonych warstw makijażu). Moja rada: jeśli masz opuchniętą twarz to przed nałożeniem maseczki włóż ją do lodówki żeby się schłodziła🧖🏻‍♀️ #lykoreview
    1 produkt w poście Spełnia obietnice producenta
    599 wyświetleń
  • Post został utworzony tydzień temu
    16 wyświetleń
  • Post został utworzony tydzień temu
    11 wyświetleń
  • Post został utworzony tydzień temu
    Ocena: 5 z 5
    Zakup zweryfikowany ✔

    UWIELBIAM

    Uwielbiam wszystkie produkty do mycia twarzy w formie skoncentrowanej, gęstej pianki i w przypadku Skin Barrier Ceramide Amino Foam nie mogło być inaczej - bardzo ją polubiłam! Po pierwsze: jest niesamowicie wydajna, na zdjęciu, które dodałam, pokazuje jaka ilość produktu wystarczy aby porządnie oczyścić całą twarz. Bardzo łatwo się rozpienia w połączeniu z wodą i rozprowadza po twarzy. Nie szczypie w oczy i nie podrażnia, wręcz przeciwnie - po zmyciu pianki wodą czuć nawilżenie, skóra nie jest „ściągnięta”, a odświeżona i czysta, widać prawdziwy glow! Świetnie domywa resztki makijażu. Moja rada: dla najlepszego efektu niewielką ilość produktu rozprowadź na dłoniach z odrobiną wody, najpierw stwórz pianę i dopiero tą pianą zrób oczyszczający masaż twarzy. Ogromny plus dla producenta za prosty i relatywnie krótki skład w tym ceramidy i aminokwasy. Jedynym minusem jest cena, więc warto czekać na promocję. Teraz na Lyko jest aż 30% zniżki co daje 55,30 PLN za tę piankę! To bardzo dobra cena biorąc pod uwagę jej wydajność. Werdykt: Bez żadnych zastrzeżeń, polecam każdemu!! #lykoreview
    1 produkt w poście UWIELBIAM
    125 wyświetleń
  • Post został utworzony tydzień temu
    Ocena: 2 z 5
    Zakup zweryfikowany ✔

    Piękny, ale nietrwały…

    Zachęcona Discovery Kit’em od marki Cra-Yon i trwałością miniatur (w zestawie Caramel Days, Continental, Art Life i Ami Amie) postanowiłam sięgnąć po Vanilla Ceo o pojemności 10 ml. Mam wrażenie, że ze wszystkich zapachów wymienionych powyżej Vanilla Ceo utrzymuje się na skórze najkrócej, niestety. Perfumy Vanilla Ceo są piękne - jeśli ktoś lubi zapachy, w ktorych dominuje wanilia, zapachy podobne do np. Burberry - Goddess, to będzie z nich zadowolony. Vanilla Ceo łączy nuty drzewne z cytrusowymi. Jest to zapach elegancki, ciepły ale świeży, luksusowy ale stonowany. Warto wspomnieć, że nie jest on zbyt słodki. Więc tym bardziej ogromna szkoda, że zapach nie utrzymuje się na skórze dłużej niż 2-3 godziny. Plusem jest wygodna buteleczka, którą można wrzucić do małej torebki czy zabrać w podróż. #lykoreview
    1 produkt w poście Piękny, ale nietrwały…
    101 wyświetleń
    • Rola użytkownika: Obsługa klienta w Lyko.Komentarz został dodany tydzień temu
      Nie mam doświadczenia akurat z tym zapachem CRA-YON, ale dzięki, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem! Ja osobiście uwielbiam zapach Sand Service i jestem zadowolona z jego trwałości, więc tutaj wszystko zależy właśnie od wybranego zapachu 😇❤️
      1 Like
  • Post został utworzony tydzień temu

    Moja ulubiona mascara od conajmniej trzech lat

    Do tej mascary wracam i wracam nieustannie, jest moją ulubioną! Mam raczej proste i krótkie, blond rzęsy, lubię zatem kiedy rzęsy są mocno podkręcone, ale niekoniecznie podkręcone ze względu na opadające powieki. Zalety: - silikonowa szczoteczka ma różne długości igiełek, jedna strona dłuższe - odpowiada za rozczesywanie i „wchodzenie” pomiędzy rzęsy, zbieranie nadmiaru produktu, a druga krótkie - zostawia na rzęsach więcej tuszu pozwalając na tworzenie mocniejszego efektu, - tusz nie osypuje się w ciągu jego noszenia, nie tworzy cieni pod oczami, - jest mocno napigmentowany, dzięki temu spojrzenie jest wyraziste, - nie jest problematyczny przy demakijażu, - jest bardzo wydajny - maluję się średnio co dwa/trzy dni, a tusz wytrzymuje u mnie minimum 3 miesiące, Wady: - konsystencja tuszy ulega zmianie w trakcie używania i dla mnie najlepsza jest dopiero po około miesiącu użytkowania, bo na samym początku bo jej otwarciu jest dość płynna przez to nie tak łatwo budować warstwy na rzęsach, - szczoteczka jest dość twarda, więc trzeba szczególnie uważać, żeby nie trafić nią do oka, bo będzie bardzo bolało! - nie jest to najtańszy tusz, więc warto kupować go na promocjach, Werdykt: To jest dla mnie produkt niezastąpiony, wracam do niego od długiego czasu i będę wracać jeszcze długo. Nie mam temu produktowi absolutnie nic do zarzucenia, więc niezmiennie polecam wszystkim! #lykoreview
    1 użyty w looku Moja ulubiona mascara od conajmniej trzech lat
    108 wyświetleń