JW

  • Post został utworzony 6 g. temu
    Ocena: 3 z 5

    Dobre, ale nie najlepsze

    Jestem fanką tego typu środków czyszczących, ponieważ zawsze stosuję podwójne oczyszczanie i lubię zaczynać od czegoś oleistego, a następnie przechodzić do oczyszczacza pieniącego! Uwielbiałam konsystencję, która jest trochę jak smarowanie twarzy olejem kokosowym, a makijaż (szczególnie mój wodoodporny eyeliner i tusz do rzęs) schodzi od razu. Nie czuje się wysuszająco, nie pachnie znacząco i dobrze wykonuje swoją pracę jako pierwszy krok w oczyszczaniu! Powód, dla którego nie daję mu wyższej oceny, to to, że uważam, że są produkty w niższej cenie (na przykład Banila Co), które robią dokładnie to samo, i ostatecznie to jest powód, dla którego nie zamierzam kupić tego produktu - jednak zużyję całe to opakowanie bez wahania. #lykotestpilot #mamonde
    1 produkt w poście Dobre, ale nie najlepsze
    34 wyświetleń
  • Post został utworzony 6 g. temu
    Ocena: 4 z 5

    Nowy przyjaciel!

    Widzę, że wcześniejsze recenzje chwalą opakowania, dla mnie przypominają one Austin Power, alternatywnie wydaje się, że są to produkty stworzone dla tweenies, ale smak jest jak tyłek i to jednak zawartość jest najważniejsza! Moje pierwsze wrażenie po nałożeniu kremu to to, jak nawilżający się wydaje, i że jest praktycznie bezzapachowy, co jest wspaniałe! Stałem się sceptyczny, gdy zobaczyłem, że był "retinol infused", ponieważ wiem, że wszystko, co potencjalnie może wysuszyć moją skórę, uczyni ją Saharą 2.0, a jeśli chodzi o retinol, wymagało to lat treningu i eksperymentowania, aby znaleźć to, co działa dla mnie. Wcześniej udało mi się nałożyć retinol maksymalnie co trzeci dzień, nie pozwalając mojej skórze na szaleństwo, ale tutaj poszedłem na całość i stosowałem go każdej nocy przez dwa tygodnie i… *fanfara* moja skóra naprawdę lubi ten krem! Nie miałem wcześniej dużych problemów z dużymi porami, jednak z pryszczami, szczególnie przy zmianach pogody lub w określonym czasie miesiąca… ten okres testowy udało się trafić w oba, a mimo to minęło już długo, odkąd moja skóra czuła się tak dobrze! Testowałem to tylko przez dwa tygodnie, ale naprawdę czuję, że jesteśmy on to something good - ja i mój nowy przyjaciel! Czekam na przetestowanie całej tuby, mniej czekam na to, że to może stać się nowym must-have w mojej łazience, co trochę boli finansowo. #lykotestpilot #mamonde
    1 produkt w poście Nowy przyjaciel!
    38 wyświetleń
  • Post został utworzony 9 g. temu
    Ocena: 4 z 5

    Glow musi trwać

    Miałam zaszczyt być #lykotestpilot dla maski Rose Liquid od #mamonde, co było niesamowitym szczęściem, ponieważ jestem dość pewna, że nie znalazłabym tego produktu sama. Moje pierwsze wrażenie na temat produktu to opakowanie, które sprawiło, że byłam sceptyczna, ponieważ miało wibracje flower power i wydawało się, że okrada moją łazienkę z wszystkich dorosłych punktów, które tam się zgromadziły z bardziej sterylnymi opakowaniami. Więc mieliśmy niesprawiedliwy start, w którym nie chciałam polubić produktu. Szok, gdy sam produkt zamiast tego pachniał jak perfumy różane, które sprawiłyby, że moja babcia uroniłaby łzy radości, był całkowity. Mruczałam trochę, że cały produkt wydawał się przechodzić kryzys tożsamości - zewnętrznie jak nastolatka, a zapach, który pasowałby do epoki wiktoriańskiej… Pomimo tego wstrząsającego początku, używam teraz produktu rano i wieczorem od dwóch tygodni. Moja 34-letnia skóra jest z tych bardziej wrażliwych, a szczególnie o tej porze roku jestem sucha jak pieprz. Aktywne produkty zazwyczaj są ryzykownym interesem (zajęło mi miesiące, aby dojść do siebie po śluzie ślimaka). Poza tym moja skóra jest bardzo wrażliwa, gdy jestem zestresowana (co wydaje się być cechą osobowości, którą ustaliłam tej jesieni) i na wpływy hormonalne. Często jest tak, że gdy pojawiają się pierwsze pryszcze, zdaję sobie sprawę, że "to ten czas w miesiącu". Wszystko to zbiegło się z momentem, gdy testowałam ten produkt, więc przeszedł on olimpijską rundę testów z powodu okoliczności, tak to ujmując, i jestem pod wrażeniem! Moja wrażliwa skóra pokochała ten produkt! Zanim go przetestowałam, na przykład skóra wokół moich nozdrzy łuszczyła się z powodu suchości, co teraz całkowicie zniknęło. Czuję, że mam blask, którego nie zauważyłam w ten sam sposób z innych produktów, a w tej chwili nie ma w zasięgu wzroku ani jednego pryszcza! Lubię ten produkt na tyle, że opakowanie przeszło od irytującego do postrzeganego jako mile widziana eksplozja koloru. Akceptuję zapach róży za wyniki, ale to, że jest tak silny, to jedyna rzecz, która nie daje pełnej punktacji. Więc od trudnego początku do tego, że będę uzależniona od tego produktu w moim łazienkowym szafce. Czuję, że trzymam się starego destrukcyjnego klisze, ale w tym przypadku miłość zaczęła się od kłótni (z mojej strony, produkt był cichy).
    1 produkt w poście Glow musi trwać
    114 wyświetleń
    • Komentarz został dodany 6 g. temu
      Naprawdę całkowicie wspaniała recenzja ❤️🤣 A po waszej małej bitwie brzmi jak prawdziwy hit 😝💖