Juliks
- 4 miesięcy temuOcena: 5 z 5
Rytuał
Jako miłośniczka pachnących kosmetyków do pielęgnacji ciała nie mogłam przejść obojętnie obok mydła w płynie z serii The Ritual of Sakura. Marka Rituals słynie z luksusowych formuł i pięknych kompozycji zapachowych, a kwiat wiśni i mleko ryżowe to połączenie, które od razu mnie skusiło. Czy spełniło moje oczekiwania? Opakowanie i aplikacja Mydło zamknięte jest w eleganckiej, przezroczystej butelce z wygodną pompką, która działa płynnie i odmierza odpowiednią ilość produktu. Minimalistyczny design sprawia, że świetnie prezentuje się w łazience to nie tylko kosmetyk, ale także stylowy element wystroju. Zapach i konsystencja Aromat jest niezwykle przyjemny delikatny, kwiatowy, ale nie przytłaczający. Kwiat wiśni nadaje mu subtelnej słodyczy, a mleko ryżowe lekko kremowej nuty. Zapach długo utrzymuje się na skórze, co jest dla mnie dużym plusem. Sama konsystencja jest lekka i jedwabista, choć mydło nie pieni się bardzo intensywnie. Działanie Płyn dokładnie oczyszcza dłonie, a przy tym nie powoduje przesuszenia. Dzięki braku klasycznego mydła w składzie jest łagodny dla skóry, co docenią osoby z wrażliwymi dłońmi. Po umyciu skóra jest miękka i delikatnie nawilżona. Czy warto? To z pewnością produkt premium piękne opakowanie, cudowny zapach i delikatne działanie sprawiają, że mycie rąk staje się małym rytuałem. Jedynym minusem może być cena, ale jeśli ktoś ceni sobie elegancję i przyjemne doznania zapachowe, to zdecydowanie warto. #lykoreview1 produkt w poście Rytuał832 wyświetleńAby zostawić komentarz - 4 miesięcy temuOcena: 5 z 5
dobra inwestycja
Po wielu pozytywnych opiniach i długim zastanawianiu się, w końcu zdecydowałam się wypróbować olejek Kérastase Elixir Ultime. Moje włosy mają tendencję do puszenia się, są lekko przesuszone i potrzebują dodatkowego blasku ten produkt miał być dla nich idealnym rozwiązaniem. Czy spełnił moje oczekiwania? Konsystencja i zapach Olejek ma lekką, niemal jedwabistą konsystencję, dzięki czemu łatwo się rozprowadza, nie obciążając włosów. Wystarczy dosłownie kropla, aby pokryć pasma i nadać im zdrowego wyglądu. Dodatkowym atutem jest jego piękny, luksusowy zapach, który długo utrzymuje się na włosach. Efekty stosowania Już po pierwszym użyciu zauważyłam różnicę włosy były niesamowicie gładkie, miękkie i błyszczące. Produkt świetnie radzi sobie z puszeniem i elektryzowaniem, co w moim przypadku jest dużym plusem. Regularne stosowanie sprawia, że końcówki wyglądają zdrowiej, a włosy są bardziej zdyscyplinowane. Wszechstronność Olejek można stosować na kilka sposobów: Przed stylizacją chroni przed wysoką temperaturą i ułatwia układanie włosów. Na noc dla dodatkowego odżywienia i wygładzenia. Po umyciu jako wykończenie fryzury, by dodać blasku i ujarzmić puszące się kosmyki. Czy warto? Nie da się ukryć, że cena produktu jest wysoka, ale jego wydajność to rekompensuje naprawdę wystarczy niewielka ilość, aby uzyskać świetne efekty. Jeśli szukasz luksusowego olejku, który wygładza, odżywia i nadaje włosom blask, to Kérastase Elixir Ultime jest świetnym wyborem. ⭐ Moja ocena: 9/10 Minus? Cena, ale efekt końcowy zdecydowanie wart jest inwestycji! #lykoreview1 produkt w poście dobra inwestycja1606 wyświetleńAby zostawić komentarz