Nina
- Post został utworzony 1 d. temuOcena: 4 z 5
Miły, ale nie powinien być używany codziennie
Uważałem, że tonik miał miłą i interesującą formułę, a na skórze czuł się dobrze od razu. Konsystencja była gęstsza, niż się spodziewałem, bardziej w kierunku mlecznego, co nadawało mu prawie kremową konsystencję przy aplikacji. Ponadto wchłaniał się bardzo szybko i naprawdę dobrze leżał pod makijażem, a skóra czuła się odświeżona tuż po nałożeniu. Ponieważ mam skórę mieszaną, która łatwo staje się sucha w zimie, zauważyłem jednak, że stosowanie go zarówno rano, jak i wieczorem, jak sugerowano, było zdecydowanie za dużo i sprawiło, że moja skóra stała się zauważalnie sucha już po kilku dniach. Dlatego uważam, że tonik działa lepiej, gdy jest stosowany kilka razy w tygodniu jako łagodna eksfoliacja, a nie codziennie. Poleciłbym go również głównie osobom z nieco tłustymi typami skóry, ponieważ prawdopodobnie zapewnia lepszą równowagę w tym przypadku. Nie zauważyłem żadnej wyraźnej zmiany w przypadku porów. Podsumowując, nadal jestem zadowolony z toniku i będę go używać, ale oszczędniej. Polecam go tym, którzy szukają dobrego i przystępnego cenowo alternatywy dla toniku na bazie kwasu salicylowego. Recenzja została przeprowadzona na zlecenie Smartson - pilot testowy miał możliwość przetestowania produktu za darmo.1 produkt w poście Miły, ale nie powinien być używany codziennie42 wyświetleń - Post został utworzony 1 d. temuOcena: 2 z 5
Zbyt ciepły odcień
Mgiełka samoopalająca była ładna i przezroczysta, co utrudniało zobaczenie, gdzie ją nałożono i ile. Po godzinie prawie nie było widać różnicy, więc spryskałem jeszcze jedną warstwę zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Było też napisane, że nie trzeba spłukiwać, co spowodowało, że obudziłem się następnego dnia całkowicie pomarańczowy na twarzy. Odcień jest zdecydowanie zbyt ciepły dla mojego bladego odcienia skóry. Na szczęście kolor nie utrzymał się przez tydzień, tylko zniknął po kilku praniach. Plusem jest to, że nie pachniał zbyt mocno, ale upewnij się, że wstrzymasz oddech, gdy go spryskujesz. Miałem też bardzo pomarańczowy nos, a samoopalacz wcale nie wyglądał dobrze, mimo że wcześniej się złuszczałem. Niestety, nie poleciłbym tego.1 produkt w poście Zbyt ciepły odcień54 wyświetleń - Post został utworzony 1 d. temuOcena: 2 z 5
Słabe zastosowanie i pomarańczowy
Ten produkt niestety nie stał się ulubieńcem. Mgiełka samoopalająca była ładna i przezroczysta, co utrudniało zobaczenie, gdzie nałożono i ile. Po godzinie prawie nie było widać różnicy, więc spryskałem kolejną warstwę zgodnie z instrukcjami na opakowaniu. Było też napisane, że nie trzeba spłukiwać, co spowodowało, że obudziłem się całkowicie pomarańczowy następnego dnia. Podton jest zbyt ciepły dla mojego bladego odcienia skóry. Na szczęście kolor nie utrzymał się przez tydzień, ale zniknął po kilku prysznicach. Plusem jest to, że nie pachniał zbyt mocno. Jeśli lubisz ciepły brązowy samoopalacz, ten będzie pasował, ale dla mnie, która jestem bardzo blada, to było duże minus. Recenzja została przeprowadzona na zlecenie Smartson - pilot testowy miał możliwość przetestowania produktu za darmo.1 produkt w poście Słabe zastosowanie i pomarańczowy27 wyświetleń - Post został utworzony 1 d. temuOcena: 3 z 5
Całkiem w porządku
Serum witaminowe C: Na początku myślałem, że serum witaminowe C jest dobre, chociaż nie czułem żadnej bezpośredniej różnicy na skórze. Konsystencja była dobra i dobrze układała się w mojej codziennej rutynie, nawet pod makijażem. Po używaniu serum przez nieco ponad tydzień mogę jednak powiedzieć, że wyniki wciąż wydają się dość ograniczone. Moim zdaniem na rynku są lepsze serum witaminowe C, które dają wyraźniejszy efekt. Z tym serum nie doświadczam ani zauważalnej zmiany, ani uczucia, że zawiera szczególnie dużo aktywnej witaminy C. Chociaż dobrze leży na skórze, nie jest to coś, co będę używać regularnie. Serum witaminowe C Glow boosting UV fluid: To dobrze leżało na skórze, ale nie czułem, że daje szczególnie dużo blasku. Mam skórę mieszaną, która zimą staje się dość sucha, a z tym produktem nie uzyskałem blasku, który zazwyczaj preferuję. Krycie jest bardzo lekkie, a kolor jest dla mnie nieco za ciemny, gdy jestem blady, ale ponieważ jest cienkie, i tak dobrze działa pod makijażem. Dobrze leżało pod moim podkładem (L’Oréal True Match), ale blask był ledwo zauważalny. Będę go używać więcej latem, gdy po prostu chcę trochę blasku, lekkiego krycia i ochrony UV bez podkładu. Na lato zdecydowanie bym go polecił, ale na zimę nie jest moim ulubionym. Recenzja została przeprowadzona na zlecenie Smartson - pilot testowy miał możliwość przetestowania produktu za darmo.1 produkt w poście Całkiem w porządku27 wyświetleń