Używam koloru Nude water i jest tak piękny na mnie! Bardzo pochlebny i naturalny kolor, wydaje się pasować do większości odcieni skóry, mój jest jasny oliwkowy. Nakładam jedną warstwę i wypełniam trochę ekstra w wybranych miejscach. Pozwalam mu wyschnąć przez chwilę, a potem nakładam odrobinę balsamu do ust i wycieram resztki lip tintu miękkim papierem. Nakładam więcej balsamu do ust. Gotowe. Można też, jeśli się chce, zostawić go bez usuwania nadmiaru.
Jedynym minusem jest to, że produkt znika w środkowej części moich ust po tym, jak zjem i wypiję, więc muszę nałożyć więcej tam, gdzie zniknęło.
Ale to jest to, czego można się spodziewać po lip tincie, moim zdaniem. Nie lubię szminek, więc lip tinty są dla mnie najlepsze.
Zawsze można łączyć z innymi lip tintami dla większego efektu lub mieć kolorowy balsam do ust na wierzchu. Na pewno kupię więcej od Clarins i również trochę zapasów.