Salam

  • Post został utworzony 4 dni temu
    Ocena: 4 z 5

    Wow, tak bardzo zaskoczona!

    Jako #lykoinflutester miałam okazję wypróbować ten krem do twarzy od #mamonde! Moja skóra jest mieszana, sucha na powierzchni z większymi porami w strefie T. Mam też drobne linie jako 26-latka. Jestem naprawdę zaskoczona tym produktem. Używałam go codziennie przez trzy tygodnie i szczerze mówiąc, nie sądziłam, że nawilża szczególnie dobrze. Mimo że używałam pod nim serum nawilżającego, skóra była napięta, a w końcu musiałam nałożyć grubszą krem na wierzch, aby przetrwać. Nie zauważyłam również, że moje pory stały się mniejsze lub "wypełnione od wewnątrz", jak mówi opis. ALE – wynik na moich drobnych liniach mnie zaimponował! Nigdy wcześniej nie próbowałam bakuchiolu i nie miałam wysokich oczekiwań, ale po zobaczeniu zdjęć jestem w szoku. Zdecydowanie nie wydarzyło się żadne cud, ale moje linie na czole i w okolicy glabelli wygładziły się trochę, i to w zaledwie trzy tygodnie. Skóra wygląda na bardziej wypchaną! Jednak w przypadku porów nie widzę żadnej różnicy. Ale pamiętaj, że zdjęcie przed zostało zrobione tuż po umyciu, zdjęcie po zostało zrobione rano przed umyciem, więc to jest wynik po tym, jak miało czas działać przez noc. Pozytywnie, nie doświadczyłam żadnej podrażnienia, mimo że krem najwyraźniej zawiera zarówno bakuchiol, jak i retinol. Nie sądzę, że działa dobrze jako nawilżający krem, ale jako aktywne serum na drobne linie naprawdę działa. Szkoda tylko, że nie jest wystarczająco tłusty dla mojej suchej skóry. Oceniam ten krem na 4/5, minus za brak nawilżenia i brak wyników na moich porach. Ale! Duży plus za naprawdę ładne wyniki na liniach!
    1 produkt w poście Wow, tak bardzo zaskoczona!
    302 wyświetleń
  • Post został utworzony 5 dni temu
    Ocena: 1 z 5

    Nie zadziałało dla mnie!

    Jako #lykoinflutester przetestowałem ten produkt od #mamonde! Mam skórę mieszaną, ale suchą. Kiedy zobaczyłem, że ten produkt zawiera 10% PHA, pomyślałem najpierw, że może to być łagodniejszy produkt aktywny, ale zalecenie stosowania go zarówno rano, jak i wieczorem było dla mnie zdecydowanie za dużo. Próbowałem jednak stosować się do instrukcji, ale moja bariera skórna została poważnie uszkodzona, co widać na zdjęciu. Po tygodniu intensywnej pielęgnacji bariery odważyłem się przetestować go ponownie. W ciągu dnia jednak sprawił, że moja skóra była bardzo tłusta, tak bardzo, że mój makijaż oddzielił się w strefie T, czego nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Zwykle mam blask na skórze, więc byłem rozczarowany, gdy to poszło za daleko. Kiedy zamiast tego używałem go wieczorem, mniej więcej co trzeci wieczór, moja skóra i tak czuła się nadmiernie eksfoliowana, sucha i napięta dwa dni później, mimo że moja skóra zazwyczaj nie jest szczególnie wrażliwa. Chcę dodać, że testowałem to jednocześnie z dwoma innymi aktywnymi produktami od Mamonde w tym samym okresie testowym (dwa produkty od Mamonde na zlecenie Lyko), co mogło wzmocnić efekt, chociaż starałem się rozłożyć użycie. Ostateczna ocena to niestety 1/5. Odczułem to jako wszystko inne niż łagodne. Przetestuj to najpierw 2/3 razy w tygodniu i stopniowo zwiększaj, nawet jeśli jesteś przyzwyczajony do stosowania kwasów.
    1 produkt w poście Nie zadziałało dla mnie!
    241 wyświetleń
  • Post został utworzony 5 dni temu
    Ocena: 3 z 5

    Maślane!

    Jako #lykoinflutester przetestowałem ten cleansing balm od #mamonde. Zauważ, że produkt w filmie jest w rozmiarze podróżnym. Mam skórę mieszaną i suchą z filamentami łojowymi głównie na nosie i czasami mam też zaskórniki. Dlatego miałem nadzieję, że ten cleansing balm oczyści pory głęboko, ale niestety nie uzyskałem takiego rezultatu. Produkt jest reklamowany jako o zapachu mięty i oczekiwałem świeżego, mrowiącego uczucia, ale zapach był bardzo łagodny i bez tego orzeźwiającego uczucia. Konsystencja była jednak wspaniała i czułem się jak masło, a naprawdę miło było wmasować go w skórę. Jeśli chodzi o makijaż, niestety jest słaby. Nie radzi sobie z moją maskarą zbyt dobrze, więc jeśli miałem makijaż, muszę być szczególnie ostrożny, gdy stosuję mój oczyszczacz na bazie wody. Dlatego głównie używałem go rano lub gdy nie miałem makijażu, a wtedy działa bardzo dobrze. Właściwie pomijam użycie oczyszczacza po, a on zostawia lekką powłokę po myciu, która jest miękka i nawilżająca. Skóra wcale nie jest napięta, jak to zwykle bywa po oczyszczeniu, ale raczej przyjemnie nawilżona. Skóra w ciągu dnia wydaje się bardziej zrównoważona i "błyszczy". Prawdopodobnie z powodu kwasów AHA/PHA w produkcie. Dlatego bardzo dbam o stosowanie SPF. Ale pomimo że zawiera kwasy, używałem go prawie codziennie bez podrażnień! Podsumowując, daję mu 3/5. Nie zapewnił głębokiego oczyszczenia porów, co było moją największą nadzieją, ale naprawdę doceniłem uczucie i nawilżenie, gdy używałem go jako prostego oczyszczacza bez makijażu. Właściwie mógłbym pomyśleć o kupieniu go ponownie właśnie dla tego uczucia.
    1 produkt w poście Maślane!
    1407 wyświetleń
    • Rola użytkownika: Lyko Creator.Komentarz został dodany 3 dni temu
      To jest wspaniałe!!!😍
  • Post został utworzony 2 miesięcy temu
    Ocena: 2 z 5

    Brak jakiejkolwiek pokrycia!

    Miałam okazję przetestować ten tinted SPF jako [hashtag], i muszę powiedzieć, że niestety jestem rozczarowana. Sam produkt jest bardzo rzadki, ale w ogóle nie jest lepki i pozostawia ładne, lekko aksamitne/świetliste wykończenie, gdy wyschnie. Naprawdę podoba mi się również opakowanie, jest urocze i przyjazne w podróży. Ale… szczerze mówiąc, nie rozumiem sensu tego produktu. Nie daje żadnego pokrycia. Dołączyłam film, na którym nałożyłam go na plamy pigmentowe, które stały się ciemniejsze na słońcu, i wygląda to dosłownie tak, jakbym w ogóle nic nie nałożyła (jeśli chodzi o pokrycie). Spodziewałam się lekkiego (sheer) pokrycia, ale to jest raczej zero pokrycia i nie dało się go zbudować. Więc mogę równie dobrze użyć zwykłego kremu przeciwsłonecznego, a wtedy wolę SPF 50 zamiast 30, zwłaszcza że produkt i tak nie wnosi żadnej kosmetycznej poprawy. Wybrałam kolor MP200, i rzeczywiście idealnie wtopił się zarówno wtedy, gdy byłam blada przed wakacjami, jak i teraz, gdy jestem opalona, ale to prawdopodobnie bardziej dlatego, że ledwo zostawia jakikolwiek odcień na skórze. Kolor MP200 poleciłabym osobie z ciepłym/neutralnym, jasnym/średnim odcieniem skóry. Jak ja! Trwałość jest w porządku, ale ja, mająca cerę mieszaną, szybko stałam się od niej tłusta. Jednak skóra wyglądała i czuła się nawilżona, co było plusem. Dobrze działał pod makijażem, ale teraz latem maluję się dość mało, więc może to nie mówi zbyt wiele. Zdecydowanie wolę zwykły SPF Beauty of Joseon. Ma wyższy poziom ochrony i mogę nałożyć na niego lekkie podkład lub korektor. I tak musiałabym nałożyć coś na to, jeśli chciałabym mieć pokrycie. Oceniam to na 2 z 5. Głównie dlatego, że opakowanie jest ładne i moja skóra staje się promienna – ale nie kupię tego ponownie. Naprawdę chciałabym, żeby miało przynajmniej trochę pokrycia, w przeciwnym razie to tylko rzadki SPF 30. [hashtag]
    1 produkt w poście Brak jakiejkolwiek pokrycia!
    2608 wyświetleń
    • Komentarz został dodany 2 miesięcy temu
      zgadzam się, byłem tak rozczarowany, gdy to nałożyłem. Lyko reklamuje, że ma pokrycie, SPF i blask w 1. Nie widzę żadnego pokrycia.
      1 Like
  • Post został utworzony 5 miesięcy temu
    Ocena: 5 z 5

    Super równy kolor!

    Jako #lykoinflutester miałam okazję przetestować Tanning Drops od #bylyko, własnej marki, i oto moje przemyślenia. Za pierwszym razem, gdy użyłam produktu, zauważyłam, że nadaje naturalny, opalony kolor, co było bardzo subtelne i ładne. Nałożyłam go na twarz, zmieszany z moim kremem do twarzy, i już po pierwszej aplikacji zobaczyłam ładny, świeży odcień. Wieczorem po tym nałożyłam go ponownie i obudziłam się z średnio brązowym i równym kolorem, który naprawdę wyglądał naturalnie i ładnie. Jednak uważam, że trzeba użyć dość dużo produktu, aby uzyskać dobry kolor. Na każdą aplikację potrzeba około 7-10 kropli, co wydaje się dość dużo w porównaniu do innych produktów. Ale warto to w stosunku do ceny, ponieważ kolor jest równy i nie plamisty, a utrzymuje się przez kilka dni, nie znikając nierównomiernie. Naprawdę opłacalne!!! Czuję też, że samo serum jest bardzo nawilżające? To najbardziej mnie imponuje w tym produkcie. Nie zauważyłam, że moje suche miejsca wchłaniały więcej, co doświadczyłam z wszystkimi innymi kroplami opalającymi, które testowałam, szczególnie gdy używa się ich 2-3 wieczory z rzędu. Zapach jest łagodny i świeży, co również doceniam, a produkt nie brudzi ubrań ani pościeli. Mam neutralny odcień skóry, więc doceniam, że kolor jest właśnie neutralny, co oznacza, że nie daje pomarańczowego odcienia. Podsumowując, uważam, że Tanning Drops to dobry produkt dla tych, którzy chcą naturalnego, równego koloru. Chciałabym, żeby nie trzeba było używać tak dużo produktu za każdym razem, ale efekt jest naprawdę dobry i wygląda jak prawdziwa opalenizna, która utrzymuje się przez kilka dni. Całkowicie nie do pobicia w tej cenie i kupię to ponownie, gdy moje obecne krople się skończą! Na zdjęciu użyłam pianki ByLykos na szyi i ciele oraz kropli opalających na twarzy, drugiej nocy z rzędu. (Przepraszam za ranę na czole)
    1 produkt w poście Super równy kolor!
    532 wyświetleń
  • Post został utworzony 5 miesięcy temu
    Ocena: 2 z 5

    Nie do końca dla mnie

    Jako #lykoinflutester miałam okazję przetestować Tanning Mist od #bylyko, własnej marki, i oto moje przemyślenia. Przede wszystkim byłam trochę rozczarowana, że to nie był delikatny mgiełka, jak się spodziewałam, ale bardziej przypominało zwykły spray. Uważałam, że rozpylało się dość nierówno, więc musiałam rozsmarować to rękawicą, aby mieć pewność, że nie będzie plamiste ani nierówne. Użyłam go na twarzy i klatce piersiowej i uważam, że dał w porządku kolor, nie ciemny, ale lekko opalony. Ale naprawdę wolę bardziej mus do Lykos – daje bardziej intensywną i równą opaleniznę. Kolor z mgiełki nie jest tak intensywny, co sprawia, że lepiej nadaje się dla tych, którzy chcą bardziej naturalnego wyglądu. Mam jasny neutralny odcień skóry, więc byłam pozytywnie zaskoczona, że kolor był neutralny, a nie ciepły. To była ładna, naturalna odcień. Zdecydowanie dobra na co dzień! Inną rzeczą, która mnie irytowała, było to, że bałam się, że spray dostanie się do moich włosów, więc musiałam owinąć ręcznik wokół włosów, aby je ochronić, zwłaszcza że mam rozjaśnione blond włosy. Nie wiem, czy to by zaszkodziło moim włosom, ale nie chciałam ryzykować. Zapach był tropikalny i świeży, co było dużym plusem, a nie zabarwił moich prześcieradeł, co naprawdę doceniłam. Ale zauważyłam, że jeśli nie nawilżam odpowiednio, kolor nie był całkowicie równy, szczególnie jeśli nakładałam go przez kilka dni z rzędu. Wtedy zazwyczaj stawał się bardziej intensywny, ponieważ jestem bardziej sucha – więc ważne jest, aby dokładnie nawilżyć przed nałożeniem. Może mój spray był wadliwy lub po prostu nie najlepszy, ale jeśli był taki, jak powinien być, to i tak uważam, że to w porządku produkt. Daje naturalny efekt, ale prawdopodobnie nie wybrałabym go ponownie, ponieważ nie pasuje do mojego stylu aplikacji, a ja wolę mus. Zdjęcie pokazuje mnie dzień po użyciu sprayu na twarzy i samodzielnym rozsmarowaniu. Bardzo naturalny kolor!
    1 produkt w poście Nie do końca dla mnie
    2551 wyświetleń
    • Rola użytkownika: Obsługa klienta w Lyko.Komentarz został dodany 5 miesięcy temu
      Cześć Salam! 🤗 Dziękuję bardzo za dobrze napisaną recenzję, naprawdę wyglądałaś w niej tak naturalnie i pięknie 😍👌 Trzymaj się! ☀
      1 Like
  • Post został utworzony 5 miesięcy temu
    Ocena: 4 z 5

    Znalezione w budżecie!

    Jako #lykoinflutester przetestowałem #bylyko piankę samoopalającą i oto, co myślę. Zresztą nałożyłem ten produkt za pomocą welurowej rękawicy BUS. Przede wszystkim nie podoba mi się, że pianka jest bezbarwna, ponieważ trudno jest zobaczyć, gdzie ją nałożyłem. Muszę być szczególnie ostrożny i chętnie nakładam więcej warstw, aby mieć pewność, czuję, że marnuję część produktu. Należy również naprawdę nawilżyć ręce/ramiona/stopy i kolana przed nałożeniem, w przeciwnym razie kolor staje się bardzo ciemny tam, gdzie bardziej wchłania. Jedną z zalet bycia bezbarwnym jest to, że nie barwi pościeli, co jest świetne. Ale bez koloru łatwo jest pominąć niektóre miejsca podczas aplikacji, więc trzeba być ostrożnym. Zapach jest tropikalny i dość przyjemny, nie jest to klasyczny zapach BUS, który mają wiele innych produktów. Pianka nie jest mokra ani lepka długo po nałożeniu, co doceniam. Mam bardzo neutralny odcień skóry, więc byłem pozytywnie zaskoczony, że kolor był neutralny, a nie ciepły, jak to odczuwam na przykład z Bondi Sands BUS. Uzyskałem ładny, naturalny odcień. Spałem w tym, a to faktycznie daje dość ciemny kolor, więc dobrze się sprawdza, jeśli chcesz intensywniejszej opalenizny. Uważam, że wyglądało to ładnie na mnie, ponieważ mam jasną skórę, ale może być trochę za dużo dla kogoś, kto jest bardziej „fair”. Trwałość była dobra – kolor utrzymywał się ładnie przez co najmniej trzy dni i blakł równomiernie. Jednak moja skóra stała się dość sucha po kilku dniach, co mi się nie podobało. Naturalnie mam nieco tłustą skórę. Podsumowując, uważam, że pianka St. Tropez wciąż jest lepsza, ale zdecydowanie rozważyłbym ponowne zakupienie pianki Lykos jako opcji zapasowej. Jest bardzo przystępna cenowo i daje ładny kolor w dobrej cenie. Ale bądź ostrożny z nawilżaniem! Zdjęcie mnie dzień po aplikacji. W rzeczywistości kolor wygląda chłodniej. Na twarzy używam kropli samoopalających z tej samej serii. Widać na moich rękach, że kolor wchłonął się dość mocno. Wyglądało to ładniej i nie tak intensywnie, gdy użyłem nieco bogatszego kremu pod spodem!
    1 produkt w poście Znalezione w budżecie!
    604 wyświetleń
  • Post został utworzony 7 miesięcy temu
    Ocena: 5 z 5

    KOCHAM!

    Jako #lykoinflytester miałam okazję przetestować Beam Drops od #PLYskin. Kocham te krople! Dają niesamowity blask i działają fantastycznie jako baza, zarówno pod, jak i na krem nawilżający, w zależności od tego, jak intensywny blask chcę uzyskać. Najczęściej mieszam krople z moim kremem nawilżającym, aby uzyskać subtelny blask, ale jeśli chcę dodatkowego blasku, nakładam cienką warstwę po kremie – efekt to naprawdę promienna i gładka skóra pod makijażem. To także wspaniałe, że spełnia dwie funkcje jako serum, które zarówno nawilża skórę, jak i daje blask. Zawsze wstrząsam butelką przed użyciem, aby uzyskać jednolitą konsystencję. Nie nadaje koloru skórze, ale jeśli użyjesz za dużo, może wyglądać trochę srebrzyście. Jeśli masz makijaż, nie musisz się jednak martwić – skóra wygląda po prostu świeżo i zrównoważenie. Krople szybko się wchłaniają, ale utrzymują moje suche miejsca nawilżone przez cały dzień i moją tłustą strefę T w ryzach. Idealne, gdy chcesz mieć blask bez nadmiernego błyszczenia! Załączam zdjęcia mojej skóry z makijażem po 9-godzinnym dyżurze…! Na zdjęciach tylko wymieszałam krople z kremem nawilżającym, ale tak zrównoważonej skóry, wciąż z blaskiem, ale nie tłustej, nigdy nie miałam po tak długim dniu. Makijaż również trzyma się jak skała.
    1 produkt w poście KOCHAM!
    1040 wyświetleń
    • Komentarz został dodany 5 miesięcy temu
      Wow, twoja skóra wygląda niesamowicie! 😍👌 Muszę też powiedzieć, jak piękna jesteś! Oprócz twojej niesamowitej skóry, twoje brwi są idealne! 💯 Dzięki za twoją recenzję, zapiszę ten produkt 😍✅
  • Post został utworzony 7 miesięcy temu
    Ocena: 5 z 5

    Idealny krem na dzień!

    Jako #lykoinflutester miałam okazję przetestować #PLYSkin krem do twarzy i jestem naprawdę zadowolona! Nawilża moją suchą skórę, nie pozostawiając błyszczącej ani tłustej warstwy, co naprawdę doceniam. Mimo że jest lekki i niemal natychmiast wchłania się w skórę, zauważyłam, że moja skóra pozostaje nawilżona, a suche plamy są pod kontrolą przez cały dzień. Olej trzyma się z daleka, a ja nie muszę się martwić, że moja skóra stanie się tłusta lub błyszcząca. Zauważyłam również, że moje pory wyglądają znacznie mniejsze, gdy używam tego kremu. Działa również jako idealny primer pod makijaż – zapewnia gładką i matową powierzchnię, nie wysuszając. Nie zamierzam jednak używać go, gdy naprawdę potrzebuję dużo nawilżenia, ale jest całkowicie idealny w ciągu dnia, gdy mam makijaż w pracy lub na wieczór w mieście. Fantastyczny nawilżacz dla mnie, która chce długotrwałego nawilżenia bez uczucia lepkości! Dużym plusem jest również to, że jest bezzapachowy, prawie żadnego ryzyka podrażnienia, wow!!! A razem z kroplami uzyskuję tak niesamowity blask. Dołączam zdjęcie mojej skóry po 9-godzinnym dyżurze w pracy (z makijażem)!
    1 produkt w poście Idealny krem na dzień!
    477 wyświetleń
  • Post został utworzony 7 miesięcy temu
    Ocena: 5 z 5

    Super!

    Jako #lykoinflutester miałam okazję przetestować ten środek czyszczący od #PLYskin. Jestem naprawdę pod wrażeniem! Łatwo usuwa cały makijaż, nawet uporczywy tusz do rzęs, bez potrzeby pocierania. Konsystencja jest lekko kremowa i czuje się luksusowo gładka na skórze, co sprawia, że rutyna oczyszczania jest naprawdę przyjemna. Moja skóra, która jest mieszana, czuje się świeża i zrównoważona po użyciu – ani trochę napięta ani sucha, ale też nie tłusta, co jest dużym plusem dla mnie. Nie miałam też żadnych wyprysków ani podrażnień, co sprawia, że czuję się bezpiecznie używając go codziennie. Peeling jest moim zdaniem bardzo łagodny. Ale moja skóra jest bardzo tolerancyjna. Więc 10/10 za to, że jest tak skuteczny w usuwaniu makijażu, jednocześnie utrzymując moją skórę nawilżoną. Naprawdę skuteczny i delikatny środek czyszczący, który działa!
    1 produkt w poście Super!
    170 wyświetleń