Mam 36 lat, naturalnie próbowałam kilku podkładów na przestrzeni lat, od La Mer, przez Dior, po Maybelline i Wet n Wild. To pewny zakup ponowny i wart swojej ceny (uważam, że żaden makijaż nie jest wart swojej ceny, muszę to powiedzieć! Ale jest oszczędny w użyciu).
Moje i moich przyjaciół doświadczenia:
- Odpowiedni dla normalnej, bezolejowej, ubogiej w wilgoć, tłustej lub retinolowej skóry (która czasami się łuszczy)
- Nie osadza się w drobnych liniach
- Bardzo łatwo budować od skin tint do podkładu
- Jestem jasna z różowymi tonami (piegi i białe włosy na ciele), ale mogę swobodnie używać 1, 1.5 i 2. Teraz używam 2, jest bardziej neutralny niż 1, nie stając się żółta ani pomarańczowa.