Byłam bardzo zadowolona z rezultatu. Byłam trochę ostrożna i wymieszałam to z odżywką. Miałam liliowy mróz na górnej części włosów i mieszankę liliowego mrozu i różowego różu na dolnej części włosów, aby zachować trochę ciepła. Może na zdjęciach nie widać tak dużej różnicy, ale zredukowało to pomarańczowy kolor i dało mi nieco chłodniejszy, ale wciąż ciepły kolor. Może następnym razem odważę się spróbować bez mieszania z odżywką. Jeszcze nie wiem, jak długo to się utrzyma, ale na razie dostaje 5 gwiazdek.