swiecznick_beauty
- Post został utworzony tydzień temu
Glam wampir
To już moja ostatnia propozycja makijażu na Halloween. Mam nadzieję, że którakolwiek z moich prac zainspirowała was do przebrania się ☺️. Wampir w wersji glam dla osób, które preferują mniej przerażające looki. #halloween25172 wyświetleń - Post został utworzony tydzień temu
Prosty lecz efektowny makijaż na Halloween
Da się zrobić ciekawy makijaż na Halloween bez mnóstwa kosmetyków czy też specjalistycznych produktów do charakteryzacji. By przetransformować się w starą wiedźmę, potrzebujesz jedynie palety neutralnych cieni, której używasz na co dzień oraz fioletu i żółtego. Dla lepszego efektu możesz pomalować paznokcie i palce czarnym eyelinerem typu kohl. #halloween25163 wyświetleń - Post został utworzony tydzień temu
Glam Halloween
Halloween to nie tylko straszne przebrania. To też bajeczne makijaże inspirowane postaciami z książek, filmów czy legend. Przedstawiam wam syrenkę ✨. #halloween25 - Post został utworzony tydzień temu
Przerażająca dynia
Odeszłam już od czaszek, teraz pora na przerażającą dynię! Ciężko współpracowało mi się z farbami więc efekt trochę odbiega od zamierzonego, ale i tak jestem całkiem zadowolona z tej pracy. #halloween25224 wyświetleń - Post został utworzony 2 tygodni temu
Halloweenowe eksperymenty
Obiecuję, że to już ostatnia czaszka! Stwierdziłam, że namaluję coś niecodziennego i wybrałam czaszkę Dia de Muertos jako cyklop. Wianek własnoręcznie zrobiony 🤭. #halloween25 - Post został utworzony 2 tygodni temu
Dia de Muertos
Postawiłam na look inspirowany makijażami z Dia de Muertos. Własnoręcznie zrobiłam kwiatową koronę i postanowiłam namalować wzory przypominające koronkę. Udało się? #halloween25140 wyświetleń - Post został utworzony 2 tygodni temu
Halloween czas start!
Zaczynam swoje halloweenowe szaleństwo na LYKO! Przedstawiam wam miłość tragiczną. #halloween25 - Post został utworzony 2 miesięcy temuOcena: 2 z 5Zakup zweryfikowany ✔
Gdzie to złoto?
Nie wiem czy kiedykolwiek byłam tak bardzo rozczarowana Lyko. Te pudełko to jakieś nieporozumienie. "Wygląda jakby kosztował miesięczny czynsz" - raczej wygląda jak pudełko z próbkami a opis AI tym bardziej oddaje "luksus" tego zestawu 😉. Jest tak biednie, że tym razem nie mamy nawet kosmetyczki czy torebeczki a kartonowe pudełko. Gwiazdkę odejmuję za przedłużoną wysyłkę, tak jak to obiecałam w poprzedniej opinii. Kolejna odlatuje za akcję z rabatem na boxa. Serio? Promocja weszła na produkt, który zawsze jest wykluczony z wszelkich rabatów, kuponów i promocji. Myślę, że powinno się nagradzać osoby, które kupują boxa jako pierwsze. W każdym innym sklepie tak to właśnie działa, że Ci najszybsi mogą zgarnąć fajne promki lub gratisy. Tutaj najwyraźniej zainteresowanie Gold Digger było tak niskie, że trzeba było dorzucić rabacik. Jak sytuacja kiedyś się powtórzy to po prostu anuluję zamówienie i złożę nowe na niższą kwotę. A ostatnia gwiazdka została zabrana za abstrakcyjny pomysł ze wrzucaniem próbek do boxa, który ma ociekać luksusem. Aż TRZY próbki, które nie są na sprzedaż wylądowały w pudełku. TRZY! Widoczny napis "Illegal sale" podsumowuje tą śmieszną zabawę. Tymi wspaniałymi "gratisami" są perfumy Versace, kapsułki Elizabeth Arden i maska Filorga, która widnieje jako SAMPLE w opisie boxa. Czuję się jakby ktoś ze mnie zakpił. Najdroższy dotychczas box, kiepski przelicznik wartości (tak, ten złoty box jest drugim najgorszym w kwestii opłacalności), próbki "not for sale", które powinny być miłym dodatkiem do zakupu a nie elementem w zestawie i po raz kolejny wyczekiwanie na wysyłkę złożyły się w tą piękną ocenę na dwie gwiazdki.1 produkt w poście Gdzie to złoto?11340 wyświetleń- Komentarz został dodany 2 miesięcy temuProdukty z takimi informacjami, jak produkt nie do sprzedaży to norma w kalendarzach i boxach, niestety. Natomiast większym problemem jest to, że w tej edycji są produkty przeterminowane (u mnie to na pewno maseczka Filorga ma termin do 11.2024) i takie, które mają już ponad 3 lata, więc bardzo długo.13 Like
- Post został utworzony 2 miesięcy temuOcena: 4 z 5
Kwiatowa woń na co dzień
Do recenzji tych perfum podeszłam z entuzjazmem, gdyż jestem wielką fanką marki Cacharel i w swojej kolekcji posiadam wiele różnych zapachów. Ten jednak jest dla mnie nowością. Moje pierwsze wrażenie to kwiatowe boom. Z czasem zanika, by ustąpić miejsca większej głębi waniliowo-paczulowej. Kokosa nie wyczuwam tu ani odrobiny. Bergamotka daje czasem o sobie subtelnie znać. Mogę przyznać, że to bardzo ładne kwiatowo-owocowe perfumy. Idealne na co dzień, ponieważ nieagresywne, ale co za tym idzie o przeciętnej projekcji i przeciętnej trwałości. Zapach utrzymywał się na mnie przez pół dnia. Ella Ella ma coś w sobie z Coco Mademoiselle, ale to zdecydowanie nie jest zamiennik. Dla mnie wciąż Anais Anais, Eden i Lou Lou będą w topce zapachów od Cacharel. Ten flakonik natomiast uznaję za miłe urozmaicenie, po które chętnie od czasu do czasu sięgnę. Mogę polecić ten zapach osobom, które lubią kwiatowe, paczulowe i słodko-pudrowe zapachy. Ja preferuję inne. #lykoreview #summerwithlyko1 produkt w poście Kwiatowa woń na co dzień432 wyświetleń - Post został utworzony 2 miesięcy temuOcena: 5 z 5Zakup zweryfikowany ✔
Trwały błysk na letnie imprezy
Przepiękny odcień Petals to rdzawy brąz z mnóstwem iskrzących się różowych i złotych drobinek. Czasem potrafi prezentować się nawet jak duochrom! Mimo tego, że na swatchu wygląda jakby miał ciemną bazę, to na moich powiekach nie odstaje zbytnio od jasnego koloru skóry. Polecam nakładać go palcem i robić to całkiem szybko! Dość prędko zasycha a potem siedzi w nienaruszonym stanie przez cały dzień. Nawet jakbym chciała to nie jestem w stanie znaleźć żadnej wady 😊. #lykoreview #summerwithlyko1 produkt w poście Trwały błysk na letnie imprezy326 wyświetleń- Komentarz został dodany 2 miesięcy temuChciałam dodać zdjęcia z makijażu oka, ale niestety mój aparat nie potrafi uchwycić piękna tego produktu 🥲.