Mario Badescu

Miło orzeźwiający, ale nie nawilża zbytnio ani nie wpływa na skórę w inny sposób.

Od około 1,5-2 lat używam sprayu do twarzy z aloesem, ziołami i wodą różaną po oczyszczeniu i przed nałożeniem kremu do twarzy. - Kocham to! 🥰 W lutym tego roku postanowiłem przetestować ten produkt (najpierw przelałem go do butelki ze spryskiwaczem i używam go w ten sam sposób). - Co najmniej tak samo dobry jak wspomniany wcześniej! Kilka dni temu zauważyłem, że moje pachy pilnie potrzebują kuracji i regeneracji po goleniu i dezodorancie. Mając wcześniejszą wiedzę, że woda różana, oczar wirginijski i aloes czynią cuda dla skóry, postanowiłem spryskać to w pachy. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu i radości odkryłem, że to nie tylko pomogło mojej skórze, ale teraz minęły trzy dni bez dezodorantu (tylko spryskiwałem to) i nie pachnę źle ani nie pocę się nadmiernie. Po tym odkryciu 💡 było jasne, że muszę zrobić trochę badań na temat składników i ich właściwości. Oto co znalazłem: Woda różana Reguluje pocenie Nawilża Działa kojąco Zapobiega zapachom ciała (Był też tip, aby wklepać wodę różaną w pachy przed nałożeniem zwykłego dezodorantu - To, aby jeszcze bardziej kontrolować zapachy ciała) Oczar wirginijski Działa ściągająco Minimalizuje pocenie Przeciwzapalnie Może zmniejszyć wzrost bakterii (bakterie to te, które powodują zapach w pocie) (Podobne porady były dla oczaru wirginijskiego, jak dla wody różanej. Wydawało się jednak, że bardziej przypomina to kurację niż pierwszy krok do dezodorantu) Aloes Oprócz znanych właściwości - kojących i przeciwzapalnych - były również wskazania, że aloes blokuje enzym, który produkuje melaninę (to, co sprawia, że pachy są ciemne) Mario Badescu ma już dezodorant, który z pewnością jest bardzo dobry. Ale ten działa co najmniej tak samo dobrze, a 2-w-1 jest zazwyczaj doceniane (gdy naprawdę działa tak, jak się tego pragnie!) 😍😍

Skóra naprawdę staje się gładka od tego