Kupiłem to głównie dlatego, że nazwa była zabawna, ale teraz nie mogę bez tego żyć!
Panikuje na myśl o suchych ustach, więc zawsze muszę mieć jakąś formę balsamu do ust, a ten zarówno lepiej pielęgnuje, jak i dłużej utrzymuje się niż jakikolwiek inny, który kiedykolwiek próbowałem (próbowałem większości).
Wanilia to ta, którą lubię najbardziej, ta z truskawką też ładnie pachnie, ale miała tendencję do grudkowatości, jeśli była zimna, a potem znów się rozgrzała (tutaj przez dużą część roku jest zimno, więc to nie działa super).
