Testujemy: Kultowe perfumy dla niej na wieczór!

No dalej! Szykujemy się na wyjście. Załóż swoją wieczorową kreację, zaszalej z makijażem i sprawdź, jakie perfumy najlepiej dopełnią cały look. Nasz team Fab Lab specjalnie dla Ciebie przetestował kultowe zapachy na wieczór i już spieszy z listą tych najlepszych!

01 gru, 2023

Czy kultowe perfumy Black Opium to rzeczywiście najlepszy zapach na wieczór? A co z luksusowym zapachem Mugler Alien? Nasze cudowne testerki teamu Fab Lab już wkładają swój kapelusz Sherlocka Holmesa, aby przeprowadzić małe śledztwa i dowiedzieć się wszystkiego o bestsellerowych zapachach dla niej! Jak pachną, które z nich najdłużej utrzymują się na skórze, a które mają najpiękniejszy flakon? My już wiemy. Pora na Ciebie!

 

Testujemy: Kultowe perfumy dla niej na wieczór!
 


 

La Nuit Trésor, Lancôme

 

Oczekiwania:

 

Zapach, który sprawi, że wyróżnisz się z tłumu! Idealny na każdą okazję — wieczorne wyjście, randkę lub ważną prezentację w pracy, na której musisz wypaść THE BEST!

 

Nasza opinia:

Nasze zestawienie otwieramy kultowym zapachem Trésor La Nuit Eau De Parfum. Według naszego teamu Fab Lab na rynku ciężko jest znaleźć coś podobnego. To naprawdę unikatowy zapach. Już sam flakon wyróżnia się swoim ciemnofioletowym kolorem i oryginalnym kształtem diamentu z czarną różą na szyjce. Całość przywodzi na myśl nocne życie, martini przy barze i rozmowy z tajemniczym nieznajomym. Ten zapach z pewnością przeniesie nas do krainy nocnych eskapad, dzięki której poczujemy się niemal, jak w filmie akcji, gdy przystojny tajny agent stawia nam drinka... Oj, chyba popłynęliśmy za daleko.

Ale skupmy się na samym zapachu, bo przecież o to głównie nam chodzi. Tę niezwykłą kompozycję otwierają słodkie nuty maliny, liczi i bergamotki, które rozsuwają przed nami bramę do nieco cięższych aromatów róży i olibanum w sercu. Całość dopełniają nuty tahitańskiej wanilii, paczuli oraz ziemistego i drzewnego papirusu. To iście kwiatowo-owocowa esencja, która rozpala zmysły i dodaje nam nieco pikanterii.


Pora na ocenę trwałości perfum oraz tego, czy zapach ciągnie za sobą długi przyjemny ogon. Tu musimy podkreślić, że nie jest to zapach dla osób, które wolą być incognito. Wręcz przeciwnie! Sięgając po Trésor La Nuit Eau De Parfum, musimy przygotować się na ciekawskie spojrzenia i pytania o to, jaki zapach nosimy! Jeśli podczas wieczornego wyjścia na miasto chcesz być w centrum uwagi, ten zapach jest IDEALNY dla Ciebie!

 


 

Date Night, Rebecca Stella

 

Oczekiwania:

 

Idealny zapach na randkę, który emanuje romantyzmem!

 

Nasza opinia:

 

Kolejne na liście mamy perfumy, które wręcz kipią zmysłową wieczorową atmosferą, czyli Rebecca Stella Date Night. Nasze testerki stwierdziły, że to naprawdę ciekawy zapach, który ciężko opisać słowami. Jest jednocześnie ciężki, bogaty i świeży. Jak sugeruje sama nazwa, jak i stylowy różowo-fioletowy flakon, perfumy są stworzone, by sięgnąć po nie, szykując się na romantyczną randkę z zapalonymi świecami, różami i oczywiście drugą połówką!


No dobrze, wiemy już, że zapach idealnie sprawdzi się na romantyczny wieczór, ale co tak właściwie kryje się za tym stwierdzeniem. Jak Rebecca Stella Date Night pachnie naprawdę? Cóż, perfumy otwierają się nutami soczystej czarnej porzeczki, maliny, cynamonu i goździków. W sercu zapachu rozkwita bukiet róży tureckiej, geranium i paczuli, podkreślony tajemniczą i uwodzicielską bazą kadzidła, piżma, ambroksanu i drzewa sandałowego. Kompozycja jest elegancka i pachnie naprawdę luksusowo — pomimo naprawdę rozsądnej ceny!


Po przetestowaniu zapachu Date Night nasz team Fab Lab doszedł do wniosku, że sprawdzi się on dla dojrzałych kobiet, które nie przepadają za bardzo słodkimi perfumami. To naprawdę dobra alternatywa, która nabiera nieco inny wymiar w chłodniejsze miesiące, kiedy chętniej sięgamy po bardziej otulające i ciężkie zapachy. Jeśli mielibyśmy wskazać jedną wagę, zwrócilibyśmy uwagę na to, że dla niektórych ta kompozycja może wydać się zbyt ciężka i kwiatowa.

 


 

Black Opium, Yves Saint Laurent

 

Oczekiwania:

 

Perfumy nieco inne niż wszystkie, idealne na wieczorne wyjście z przyjaciółkami!

 

Nasza opinia:

 

Nadszedł czas na prawdopodobnie najpopularniejsze perfumy w tym zestawieniu, które wszyscy dobrze znamy, czyli Black Opium od Yves Saint Laurent! Większość opisuje ten zapach jednym słowem: WANILIA. Dla nas jednak to coś więcej. Kompozycja jest naprawdę złożona i wielowymiarowa. Oczywiście znajdziemy tu dość intensywny aromat wanilii, który wybija się na pierwszy plan, ale mamy tu też przyjemne nuty kwiatowe. Perfumy te są przez wielu klasyfikowane jako zapach waniliowy, ale według Fab Lab jest on nieco uproszczony. Flakon zdecydowanie przykuwa uwagę, Czarny i połyskujący niczym mała czarna, po którą często sięgamy, idąc na imprezę.


Zapach otwiera się świeżą gruszką, różowym pieprzem i kwiatem pomarańczy, by tuż po tym przenieść nas do naprawdę ekscytującej nuty serca, z której słynie Black Opium, a mianowicie nuty KAWY! Kawowe aromaty dodają kompozycji nieco ciepła i intymności i to właśnie one skradły serce naszych testerek. W połączeniu z lukrecją, gorzkim migdałem i jaśminem zapach przestaje być oczywisty. Ale chwila, nie dotarliśmy jeszcze do bazy zapachu! Tu wita nas wspomnianą wcześniej wanilia, ale także cedr, paczula i kaszmir. Mmm...


Wielką zaletą Black Opium jest to, że naprawdę długo utrzymuje się na skórze. Nasz team Fab Lab uważa, że ich trwałość jest wręcz absurdalnie dobra! Jedna z naszych spryskała nim nadgarstek z samego rana, później poszła do pracy i na siłownię, a gdy wróciła do domu wieczorem, zapach był wciąż tak samo intensywny, jak tu po aplikacji. WOW! Pora dowiedzieć się do kogo ten zapach pasuje najlepiej. Tu na myśl przychodzi nam zadziorna dziewczyna w skórzanej kurtce, cekinowe sukience i czarny smokey eyes!


 

Good Girl, Carolina Herrera

 

Oczekiwania:

 

Bezpieczny zapach, który podkreśli Twoją klasę!

 

Nasza opinia:

 

Oto prawdziwy klasyk wśród damskich perfum, ZNANY I KOCHANY but na obcasie! Ten kultowy flakon od Caroliny Herrery zasługuje na miejsce w każdej łazience. Perfumy występują w kilku różnych wersjach, z których oryginalna Good Girl najbardziej przypadła nam do gustu. Nie sposób się nim znudzić! Good Girl charakteryzuje się ponadczasową klasyką, która łączy w sobie zadziorność nowoczesnej kobiecy. Zapach sprawdzi się na wiele okazji, szczególnie wtedy, gdy chcemy czuć się stylowo i elegancko!



Pora na omówienie samego zapachu, który tu odkrywamy warstwa po warstwie, niczym próbowanie kolejnych czekoladek w bombonierce. Zapach wita nas ciepłymi nutami migdałów i kawy oraz nieco świeższym połączeniem bergamotki i cytryny, które dodają kompozycji nieco pikanterii. W sercu odnajdziemy kwiatowy bukiet z róż, jaśminu, korzenia orris (korzenia irysa), tuberozy i kwiatu pomarańczy, który nadaje Good Girl prawdziwie kobiecy charakter. Jednak to złożona baza perfum sprawia, że esencja nabiera wyjątkowo wieczorowego wymiaru. To w niej znajdziemy między innymi kakao, wanilię, bób tonka, piżmo, bursztyn, cynamon, drzewo sandałowe, które cudownie dopełniają kompozycję i czynią ją niezwykle przyjemną.


Dzięki tak złożonej mieszance aromatów perfumy można opisać jako dojrzałe, słodkie i pikantnie kwiatowe jednocześnie. Według naszych testerek zapach nada się zarówno na wieczorny wypad na miasto, jak i w dzień, dzięki niezwykłej subtelności, która w magiczny sposób nabiera nieco więcej pazura, gdy zachodzi słońce. Cóż, można mianować go zapachem WIELOZADANIOWYM! Niestety zapach nie jest tak trwały, jak dwie poprzednie propozycje, ale przecież zawsze możemy spryskać naszą skórę jeszcze raz w ciągu dnia. To takie przyjemne!

 


 

Born in Roma Donna Intense, Valentino

 

Oczekiwania:

 

Ciepły i przytulny zapach, który otuli Cię nocą niczym delikatny jedwabny szal.

 

Nasza opinia:

 

Kolejna w teście to kultowa propozycja Valentino — Born in Roma Donna Intense. Niezwykle ekstrawagancki flakon od razu wprowadza nas w klimat nocnego życia. Jeśli chodzi o zapach, na samym początku delikatnie uderza nas wanilią bourbon oraz bursztynem. Kompozycja najlepiej sprawdzi się na chłodne jesienne i zimowe wieczory, gdy ciepłe i słodkie nuty będą miały idealne warunki, by kontrastować z delikatnością białych kwiatów.

Jeśli spójrzmy na listę nut, możemy nieźle się zaskoczyć. Jest ich naprawdę niewiele. Ale spokojnie! Niech nas to nie zwiedzie! Zapach stopniowo odkrywa przed nami kolejne aromaty, które w niezwykle zbalansowany sposób tworzą spójną kompozycję. Zapach otwiera wspomniana już wcześniej wanilia bourbon z nutką bursztynu. Z początku mamy wrażenie, że czujemy świeżo wyciągnięte z pieca ciasto. Słodkie, a jednocześnie orientalne i rozkosznie kremowe. W sercu spotykamy kwiat jaśminu, z kolei w bazie ekscytujące nuty żywicy benzoinowej, która nieco podbija wanilię i nadaje zapachowi iście magnetyczny charakter. Mmm!


Według nas to niezwykle uniwersalny zapach. Idealny na wieczór, jak i na dzień oraz na cały rok! Jest niezwykle zmysłowy, ciepły i głęboki, ale nie zbyt intensywny. Po prostu idealnie wyważony. Przygotuj się na lawinę komplementów!

 


 

Eilish No.2, Billie Eilish

 

Oczekiwania:

 

Odważny zapach, którym przykujesz uwagę wszystkich obecnych na imprezie!

 

Nasza opinia:

 

Jeśli kochasz być obsypywana komplementami, to koniecznie sięgnij po tę propozycję. Tego zapachu niemal nie da się nie lubić i jesteśmy pewni, że przypadnie do gustu każdemu! Nowa propozycja Billie Eilish Eilish No.2 zdecydowanie różni się od swojej poprzedniej wersji, Eilish No.1. Tu mamy nieco bardziej zadziorną, cięższą i głębszą kompozycję, która zdecydowanie ma swój unikatowy charakter. Podczas pierwszego testu, nasze testerki stwierdziły, że nosząc te perfumy, możemy poczuć się jak jedna z COOL GIRLS w lekko zadymionym podziemnym klubie w Berlinie.

To, co sprawia, że Eilish No. 2 jest tak wyjątkowy, to połączenie kadzidła i drewna, z dodatkiem bergamotki i pieprzu. Co prawda nuty kwiatowe są ledwo wyczuwalne w całej kompozycji, dodają całości nieco subtelności i łagodzą jej zadziorność. Prawdziwą gwiazdą jest tu jednak palo santo, które często używane jest jako kadzidło i nadaje naprawdę oryginalny, niemal cytrusowy wymiar! Warto zwrócić też uwagę na naprawdę interesujący flakon.

Nasz team Fab Lab przyznał zapachowi bonusowe punkty za trwałość i to, że sprawdzą się dla każdego! To ponadczasowy UNISEX, który pokochasz od pierwszego... powąchania! Zapach zdecydowanie doda Ci pewności siebie i zadziorności! Dla części sprawdzi się na co dzień, inni zapewne będą sięgać po niego podczas wieczornych wyjść na miasto.

 


 

Alien, Mugler

 

Oczekiwania:

 

Kultowy klasyk, który idealnie podkreśli Twój elegancki look!

 

Nasza opinia:

 

Kochasz zapach jaśminu?! Oczywiście nie chodzi nam tu o ten syntetyczny dziwny aromat, tylko naturalne nuty, które biją wprost z WEWNĄTRZ krzewu jaśminu? Dobra to było głupie pytanie! Wiadomo, że każdy go uwielbia! Na szczęście nie musisz mieć ogrodu z milionem krzewów, by poczuć tę niezwykłą woń. Wystarczy, że sięgniesz po propozycję marki Mugler, Alien — zapach, który zdecydowanie należy do tych odważniejszych, które nie boją się pozostawić po sobie śladu.


Perfumy Alien można opisać jako ostre, lekko orientalne, w których jaśmin delikatnie otaczają nuty odważnego kaszmiru oraz głębokiej i mocnej bazy bursztynu. Według naszych testerek perfumy mają dość charakterystyczny, drzewny charakter. To właśnie ta drzewna nuta idealnie łączy się tu z jaśminem, nadając zapachowi orientalny i botaniczny wymiar. Całość tworzy urzekającą, tajemniczą i ekscytująca kompozycję! Psst! A wiesz, co jest najlepsze? Im dłużej nosimy go na skórze, tym większej głębi nabiera!
Trwałość zapachu Alien jest naprawdę zaskakująca, zwłaszcza jeśli spryskamy się nim kilkukrotnie. Istnieje prawdopodobieństwo, że zapach pozostanie z nami aż do samego rana! Te kultowe i dobrze znane damskie perfumy świetnie sprawdzą się dla wszystkich tych, którzy poszukują zmysłowego i przyciągającego uwagę wieczorowego zapachu, który sprawdzi się również na co dzień. Cóż, Alien to zapach IDEALNY.

01 gru, 2023
Autorka: Linn Eliasson, redaktorka działu urody

Recenzje i komentarze

Napisz komentarz
Dodaj zdjęcia

    Dodaj opinię o artykule jako pierwsza/y